W Kulce zbiegło się mnóstwo dróg życiowych tylu osób, tyle przeżytych tu sytuacji, wrażeń, doświadczeń, przemyśleń, radości... Stanowiliśmy przez te 11 dni dobrze zorganizowaną społeczność, dzielącą się nie tylko miejscem, ale i słowem, pomocą, wrażeniami, radością, przyjaźnią... Dzisiaj...
Dzisiaj zajęcia nie straciły na intensywności, a wręcz przeciwnie - nabrały jej szczególnie, ponieważ były to często zajęcia podsumowujące pobyt, jak np. Operacja Desantowa Przyczółek, która była fascynującym sprawdzianem nabytych umiejętności i wspaniałą przygodą, czy Bitwa o Hogwart lub uczta w Wielkiej Sali. Były też zajęcia na wodzie, na plaży, aby zdrowo wykorzystać promienie słońca i zabrać je ze sobą w postaci witaminy D i złocistej opalenizny. Były gry terenowe, zajęcia artystyczne, zabawy piękne jak kolorowe bańki mydlane. No i byliśmy jeszcze razem.
Dzień minął nam aktywnie. Dla wielu grup był swego rodzaju sprawdzianem ćwiczonych tutaj umiejętności. Zwyczajne utrzymanie porządku w pokoju budzi starania, nie tylko dlatego, że odbywa się konkurs, a co dopiero jeśli są to zmagania z przeciwnikiem podczas meczu czy innego pojedynku. Nadal zaskakują nas gry terenowe z ciekawą fabułą, mobilizują do rozwiązywania zagadek i problemów, co przyda się także w codziennym życiu. Dobrze jest się przekonać, że im więcej osób, tym więcej pomysłów. Rozwijamy wrażliwość artystyczną, ale też wrażliwość na inne istoty, choćby pozaziemskie, przy udziale wyobraźni i całkiem realnie.
Rozmaitość zajęć sprawia, że cały czas coś może nas przyjemnie zaskoczyć nowym smakiem przygody. Choćby poznanie odpowiedzi na nietypowe pytania z gry francuskiej, które mogą zadziwić nieprawdopodobieństwem. Nadal dla niektórych nowe jest doznanie wspinania się na wysokosć koron drzew na trasie parku linowego lub ściance wspinaczkowej. Rozpalanie ogniska lub filtrowanie wody. Kajaki sit on top - indywidualne, wymagające samodzielności lub turystyczne - dwuosobowe, świetnie nadające się do współpracy. Laserowy paintball albo tradycyjny - z kulkami farby. A wieczorem dla tych, którym ruchu jest ciągle za mało, czyli dla wszystkich, tańce na dyskotece.
Kolejny słoneczny dzień zdominował kolonijny Talent Show, na którym ujawniły się prawdziwe gwiazdy estrady, zachwycając, zadziwiając oraz zabawiając widownię. O tych wrażeniach świadczą owacje na stojąco zgotowane przez publiczność. Dzięki słońcu szukaliśmy przyjemnej ochłody, zanurzając się w jeziorze i w cieniu drzew. Rozwijaliśmy wrażliwość artystyczną na wiele sposobów - wykonując instalacje artystyczne w postaci mikrokosmosu zamkniętego w szkle, grając na bum bum rurkach i śpiewając piosenki. Rywalizowaliśmy rozgrywając mecze, ścigając się w regatach, tocząc pojedynki. Budowaliśmy szałasy, Hogwart i... pozytywne relacje między sobą.
Wiemy już, co to jest azymut, umiemy posługiwać się busolą. Mamy za sobą zadania niejednej gry terenowej. Nie stronimy też od planszówek i mega gier. Grę na bębnie wykorzystujemy na wodzie. Gramy w piłkę nożną, koszykówkę i ich odmiany - korfball i passball. Do grania przyda się też balon napełniony wodą. Raz woda na boisku, raz piłka w wodzie - w waterpolo, raz my w piłce - w waterballu. Wszystko to w otoczeniu zielonego mazurskiego lasu.
Znamy się coraz lepiej, coraz lepiej znamy swoje zainteresowania i możliwości. Wszechstronne zajęcia rozwijają nasze umiejętności w różnych dziedzinach. Zabawa przeplata się z odpoczynkiem i nauką. Nadal zaskakują nas nowości. Dzisiaj kilka grup wyruszyło po raz pierwszy na poligon, gdzie można było spróbować swoich sił na torze przeszkód, w grze paintballowej, podczas jazdy rangerem, quadami, podczas toczenia się w zorbingowej kuli. A to wszystko w otoczeniu mazurskiego lasu. Nadal atrakcyjny jest pobyt nad pięknym, czystym jeziorem w towarzystwie przyjaciół. Powodzeniem cieszą się sportowe rozgrywki. Aktywności nas cieszą i sprawiają satysfakcję.
Na Kulce bawimy się dobrze niezależnie od pogody, a gdy świeci słońce, cieszymy się podwójnie! Tak było i dzisiaj. Korzystaliśmy z plażowej pogody, by zanurzyć się w wodzie, wyruszyć na wyprawy po jeziorze Łęsk lub po prostu relaksować się nad wodą. A gdy poczuliśmy się zrelaksowani, wsiadaliśmy na quady, próbowaliśmy sił na segwayu, zdobywaliśmy szczyty na ściance wspinaczkowej i parku linowym.
Łączymy przyjemne z pożytecznym, czyli zabawę z nauką. Uczymy się udzielać pierwszej pomocy. Rozwijamy umiejętność współpracy, czy to przy budowie noszy, czy to wiosłując podczas wyprawy smoczą łodzią, czy przy rozwiązywaniu zagadek w grach terenowych. Nabywamy umiejętności sztuki przetrwania. Poznajemy tajemnice kosmosu. Rozwijamy wyobraźnię. Kąpiemy się, pływamy, skaczemy, tańczymy, wspinamy się, czyli zapewniamy swojemu ciału sprawność i siłę. Toczymy pojedynki. Trafiamy do celu. Czujemy się wspaniale, bo jesteśmy wspaniali.
Przepiękny letni dzień jest fantastycznym tłem do różnorodnych zajęć będących okazją do zmierzenia się ze sobą i własnym charakterem wraz z koleżankami i kolegami. Oj, czego tu dzisiaj nie było! Kajaki sit on top, rowery wodne, smocze łodzie wymagające współpracy przy wiosłowaniu, gry terenowe, skoki na eurobungee, wspinaczka, spacery wśród koron drzew po trasach parku linowego, a także różne gry terenowe oraz seanse w gwiezdnym kinie nie wymagającym aktywności fizycznej, ale intelektualnej. Bawiliśmy się znakomicie!
Pierwszy wakacyjny dzień... Dla niektórych bardzo ważny pierwszy krok w samodzielność, dla innych kolejna przygoda w gronie zaprzyjaźnionych koleżanek i kolegów. Dla wszystkich moc nowych wrażeń, bo przecież wszyscy się zmieniają, są bogatsi o nowe doświadczenia, a ośrodek wzbogacił się o nowe obiekty i atrakcje. Rozpoczynamy wakacje słońcem, radością i pogodym nastrojem.