Dzień 5 - Maseczki błotne - Relacje z kolonii i obozów 2014 - Turnus VI

nowszy

Dzień 5 - Maseczki błotne

Dodany: 2014.08.26
Komentarze: 2
Zdjęcia: 182
Wideo: 1

Grupa Krainy Wyobraźni i Super Misji Specjalnej udała się rano na pieszą wycieczkę do lasu, by podziwiać uroki natury i zrelaksować się. Następnie wszyscy pojedynkowali się na lance podczas walk gladiatorów. Wieczorem dzieci z Krainy Wyobraźni odbyły warsztat artystyczny, na którym tworzyły maski - odbicia własnych twarzy. Miłośnicy Misji Specjalnych w dość kameralnej grupie stoczyli walkę o flagę przeciwnika w grze terenowej Dwie Flagi.

Odkrywcy Nieznanego Świata p. Pauliny i p. Wojtka od rana mogli ćwiczyć zwinność i gibkość na Mega Twisterze. Po tym roztańczyli się przy ulubionych hitach, takich jak: Czekolada czy Tunak. Później wrażeń było jeszcze więcej. Najpierw każdy pielęgnował swój instynkt przetrwania podczas survivalu. Kolejną przygoda był rajd Paryż-Dakar na quadach. Pod koniec dnia uczestnicy z Polski, Chorwacji i Francji na zajęciach integracyjnych poznawali bliżej swoje kultury. Odkrywcy z grupy p. Marty wybrali się na pieszą wycieczkę do mazurskiej wsi - Nowe Kiejkuty. Po drodze podziwiali piękno otaczającej ich przyrody. Po powrocie do ośrodka wybrali się do Cool Baru na karaoke. Następnie brali udział w grze francuskiej, na której szukali odpowiedzi na pytania dotyczące Kulki. Wybrali się też do Australii, gdzie doskonalili technikę rzutu bumerangiem. Ostatnim punktem ich dzisiejszej podróży było wspólne ognisko z kiełbaskami, przy akompaniamencie gitary. Uczestnicy przy tej okazji nauczyli się pieśni mazurskich i szant.

Dzisiaj grupa Militarna zaczęła dzień od wycieczki do Muzeum Pojazdów Wojskowych w Mrągowie, gdzie miała możliwość niepowtarzalnej jazdy czołgiem T55 po poligonie. Po powrocie grupa udała się na zajęcia z podstaw musztry, które zakończyły się owocnie po 2 godz. Wieczorem zostały zorganizowane gry i zabawy na terenie podobozu.

4 Żywioły już rankiem mogły skorzystać z pierwszej atrakcji. Dzieci turlały się w wielkiej kuli sferycznej (Zorbing). Później wspinały się jak najwyżej po skrzynkach. Potem wszyscy poszli do lasu, gdzie odbyła się gra terenowa Operacja Piorun. Po obiedzie każdy mógł pośmigać na quadach, by następnie popisać się na zajęciach tanecznych podczas nauki kilku układów. Dzień Żywiołaki zakończyły ogniskiem z pieczeniem kiełbasek.

Grupa Aktywnych Wakacji po śniadaniu udały się na strzelnicę, by sprawdzić swoją celność przy strzałach z wiatrówek. Na kolejnych zajęciach dzieci stoczyły pojedynki gladiatorów. Przed obiadkiem udali się na grę Poszukiwacze Skarbów. Zostali podzieleni na dwie drużyny. Jedna z nich zakopywała skarby, natomiast druga szukała ich magicznym wykrywaczem. Po południu odbył się turniej piłki nożnej. Aktywne Wakacje zwyciężyły z drużynami Herosów i 4 Żywiołów. Druga grupa zmierzyła się dziś w specjalnych strojach podczas walk sumo. Następnie przeszła park linowy, po którym doskonaliła techniki samoobrony. W bloku nocnym obie załogi wyszły do lasu na grę Świetliki.

Kolejny dzień obóz Gwiezdne Wojny zaczął od wycieczki do lasu. W terenie chłopcy bawili się w Gwiezdne Podchody, które bardzo przypadły im do gustu. Po powrocie z lasu odbyła się gra terenowa Bitwa o Naboo. Zadaniem Padawan było odnalezienie i zrealizowanie poszczególnych punktów przy pomocy mapek. Poprawne wykonanie zadań było równoznaczne z uratowaniem planety Naboo. Podczas gry chłopcy świetnie się bawili, szczególnie gdy ich zadaniem było skonstruowanie miecza świetlnego. Największą precyzją wykazał się Patryk Masztalerski. Koniec dnia wypełniło chłopcom tworzenie masek ulubionych bohaterów Gwiezdnych Wojen. Jednogłośnie stwierdziliśmy, ze najlepszą maskę zrobił Franek Zelba. Przedstawiała ona wielkiego Mistrza Yodę.

Rano była bardzo piękna pogoda, dlatego Stali Bywalcy grali w piłkę nożną i Zombie. Następnie wyruszyli na spacer do malowniczej mazurskiej wioski – Nowe Kiejkuty. Po obiedzie Bywalcy kolejny raz śpiewali na karaoke. Bardzo im się spodobało wspólne wykonywanie znanych utworów. Następnie dzieci wspinały się na skrzynki pod czujnym okiem instruktora Kuby. Dzień Kulkowicze zakończyli ogniskiem z pieczeniem kiełbasek.

Swój dzień obozowicze z drużyny Super Paintballowców rozpoczęli od wycieczki do Mrągowa, gdzie poznali trochę historii, zwiedzając Park Sprzętu Wojskowego. Główną atrakcją tej wyprawy była przejażdżka czołgiem T55. W tym samym czasie grupa Paintballowców aktywnie uczestniczyła w starciach na kulki. Odbyły się takie gry jak: Counter Strike, Wieszaki, Dwie Flagi oraz Zombie. Później na zajęciach z survivalu sprawdzili jak poradzą sobie w dziczy. Najwięcej emocji dostarczyło im budowanie szałasu. Nie można pominąć nauki strategii wojskowej, która sprawdziła się we wspólnej grze jaką były podchody. Przedostatnią atrakcją dnia było terenoznawstwo z wykorzystaniem urządzenia GPS.

Fabryka Gwiazd rozpoczęła dzień od Olimpiady Sportowej. Dziewczęta ścigały się w wielospodniach, przeciągały linę i napełniały wodą dziurawe rury PCV, własnymi rękami zatykając otwory. Później na plaży Gwiazdy relaksowały się i uczyły się masażu twarzy w promieniach słońca. Był to dobry wstęp do zajęć jak radzić sobie ze stresem: tajniki jogi. Później odbyły się zajęcia z instruktorami: jazda segway’em i przeprawa na wysokościach parku linowego. Na koniec dnia dziewczynki zdobiły się tatuażami z henny.

Obóz Quadowo-Survivalowy rano wyruszył na park linowy. Każdy uczestnik skorzystał z atrakcji i wspinał się tyle na ile miał sił. Wszyscy bawili się świetnie! Na następnych zajęciach wszyscy grali w Twistera i Jengę. Udało się wyciągnąć, aż 9 klocków. Następnie odbyła się ulubiona aktywność uczestników – jazda na quadach. W czasie wolnym wychowawca prowadził zajęcia integracyjne, aby zbliżyć grupę.

Dzień Potworniarki zaczęły od lekcji w-fu w Straszyceum. Dziewczęta robiły przysiady, pajacyki, biegały i rozciągały się. Po wysiłku mogły się zrelaksować, podczas konkursu na najlepszą straszy-fryzurę. Pomysły były naprawdę oryginalne i ciekawe. Wybór zwycięzcy był bardzo trudny. Po długiej debacie sędziowie ogłosili, że wygranymi są Julia Piech i Klaudia Zielińska. Następnie grupa Monster High udała się na karaoke z zespołem Zjemwas Brothers. Po obiedzie dziewczynki dały z siebie wszystko podczas meczu straszykówki. Po długiej batalii wygrała drużyna Osłów. Na kolejnych zajęciach Straszyciółki miały okazję zrobić własne talizmany egipskie. Na koniec dnia wszystkie udały się do spa, gdzie wykonywały maseczki kosmetyczne.

Uczestnicy z obozu Paintbalowo-Kajakowego wybrali się do sąsiedniej wioski na spacer, by poznać okolice Kulki. Później świetnie bawili się na karaoke w Cool Barze. Przed kolacją na zajęciach z survivalu dzieci poznawały podstawowe rodzaje ognisk, a także stworzyły własne szałasy. Wieczorem wszyscy udali się na pokaz filmu Kraina Lodu.

Grupa Ekstremalnych Wakacji rozpoczęła dzień od oglądania filmu. W dalszej części dnia odbyły się zajęcia linowe na skrzynkach. Zadaniem dzieci było ułożenie wieży ze skrzynek, równocześnie na nią wchodząc. Po obiedzie koloniści udali się na spacer do lasu. Później grali w siatkówkę i piłkę nożną oraz zabawę Zombie. Na bloku nocnym Ekstremalni udali się do lasu na nocną grę Świetliki, która polega na przemieszczaniu się w ciemnościach trasą oznaczoną przez świecące kółeczka i wykonywaniu zadań.

Herosi poznali dziś kolejne tajniki survivalu, teraz kamuflaż czy zrobienie szałasu to dla nich nie problem. Część uczestników sprawdziła się później w strzelaniu z łuku do tarczy. Okazało się to nie takie proste jakby się wydawało. Jedna z grup poznała dziś także podstawy samoobrony. Dzień Herosi zakończyli grą terenową – W Poszukiwaniu Pioruna. Dzieci podzielone na grupy za pomocą wskazówek szukały Hydry, Meduzy, Generała Miecza i Pioruna. Na każdej stacji czekały zadania. Za każdą poprawnie wykonana próbę uczestnicy otrzymali perłę. Wszyscy zdobyli maksymalną ilość pereł co pokazało, że zasługują na miano prawdziwego Herosa.

Akademia Młodego Agenta dzień rozpoczęła od gier w rozmiarze XXL. Wszyscy grali w chińczyka. Okazało się, że większa gra oznacza więcej emocji i śmiechu. Po zajęciach dzieci uczyły się strzelać z łuków pod okiem instruktora Michała. Najcelniejsze oko miał Boguś. Następnie odbyły się pojedynki sumo, które wywołały wiele uśmiechów na buziach Agentów. Później p. Basia poprowadziła warsztaty taneczne. Wieczorem mieliśmy jeszcze przejażdżkę quadami z p. Jakubem, a następnie seans filmowy dla najwytrwalszych nocnych Marków. To był bardzo sympatyczny dzień!

Na obiad wcinaliśmy zupkę ogórkową oraz kotlecik pożarski z pomidorami w sosie winegret.