RELACJE Z KOLONII I OBOZÓW W KULCE 2012
Turnus IV (03.08-13.08.2012)
Pogoda miała dziś zmienne humory. Raz płakała deszczem, aby zaraz obdarować nas uśmiechem słońca.
Dziewczynki z Fabryki Gwiazd rozegrały dziś popularną grę towarzyską – Kalambury. Następnie kolonistki podnosiły swoją kondycję i sprawność fizyczną podczas zajęć z aerobiku. Po obiedzie starały się opanować harcerską sztukę szyfrowania tajnych informacji. Wykazały się: dużą spostrzegawczością, logicznym myśleniem i pomysłowością.
Rano Akademia Młodego Agenta uczestniczyła w „grze francuskiej”. Dzięki zawartym pytaniom dzieci mogły lepiej poznać ośrodek oraz pracowników. Po obiedzie miały miejsce zajęcia sportowe, m.in. „gra w dwa ognie”. Następnie odbyły się zajęcia z „szyfrologii”.
Nasi młodzi Padawanie z Gwiezdnych Wojen projektowali własną galaktyczną grę planszową. Następnie udali się na dwór, by przetestować moc swoich latających maszyn – latawców. Kolejną zabawą były Kalambury, podczas których maluchy rozwijały swoje: wyobraźnię, twórcze myślenie oraz wiedzę na temat „Stars Wars”.
Uczestnicy Super Misji Specjalnej po śniadaniu wyruszyli do lasu na zajęcia survivalu, gdzie zapoznali się ze sztuką kamuflażu. Poznali również tajniki tropienia zwierzyny i bytowania w lesie. Następnie mali adepci próbowali wejść na wieżę z plastikowych skrzynek.
Dziewczyny z Can You Dance rozpoczęły swój dzień aktywnie i muzycznie. Poranna rozgrzewka była wstępem do nauki kolejnych kroków choreografii z tańca nowoczesnego.
Uczestnicy Obozu z Warsztatami odbyli dziś zajęcia artystyczne z animatorką. Wykonali biżuterię z mieniących się koralików. Wystrojeni mogli wybrać się na kolejne zadanie, jakim było samodzielne kręcenie waty cukrowej. Latające mgiełki słodkości znajdowały się wszędzie. Po zajęciach wszyscy byli umorusani i klejący, ale szczęśliwi.
Koloniści Aktywnych Wakacji rozpoczęli swój dzień od zajęć, które doskonale wpływają na koncentrację i pomagają zgrać wszystkie zmysły, a mianowicie od strzelania z łuku i wiatrówek. Jest to również doskonała forma spędzania wolnego czasu. Następnie poznali tajniki szyfrów. Od dziś doskonale wiedzą na czym polega szyfrowanie i jak można je zastosować. Po obiedzie – lekkoatletyka terenowa – coś na poprawienie kondycji.
Uczestniczki Hannah Montana rozpoczęły swój dzień od zabawy „Wszyscy Ci, którzy”, później przyszedł czas na „Sałatkę owocową”. Po takiej rozgrzewce przyszłe gwiazdy były gotowe do stoczenia balonowego meczu. Po obiedzie dziewczynki poznały zasady szyfrowania. Teraz mogą bez problemu dzielić się sekretami, tak by inni nie rozumieli tego tajnego przekazu.
To był wyjątkowy dzień dla Herosów. Mieli okazję spędzić czas w świecie samego Posejdona. Woda, woda, woda - tego nam dziś nie brakowało. Każdemu Herosowi został przedzielony towarzysz kajakowej podróży. Mielizna, wystające gałęzie czy stado dzikich łabędzi nie były nam straszne. Wszyscy świetnie sobie poradzili z rwącym nurtem rzeki i dość silnym wiatrem. Każdy Heros został oficjalnie mianowany na wilka morskiego. Kolejnym punktem wycieczki była wizyta u Artemidy, czyli odwiedziliśmy Fundację Eulalii. Mieliśmy możliwość obcowania ze świnkami wietnamskimi, konikami, kucykami, stadem psów i osiołkiem o imieniu Lopez. Każdy Heros dosiadł rumaka i odbył rundę po wcześniej przygotowanym torze.
Turbo Przygoda przeszła dziś przeszkolenie w sprawach pierwszej pomocy. Uczestnicy ćwiczyli postępowanie przy resuscytacji krążeniowo–oddechowej oraz poznali pozycję boczną ustaloną. Zaraz po obiedzie wyruszyli marszem na poligon, gdzie odbył się Off-Road – przejażdżka samochodem terenowym oraz przejazd tzw. rurowcem – buggiem .
Po porannych porządkach Paintballowcy razem z Młodymi Agentami wykazywali się znajomością ośrodka oraz jego pracowników podczas „gry francuskiej”. Pytania, czasami mocno zaskakujące, nie były problemem dla naszych spryciarzy. Po obiedzie odbyły się ostatnie rozgrywki paintballowe. Ostatnia szansa, żeby wykazać się w tej dyscyplinie. Rozgrywka była przemyślana bardziej niż zwykle, a strzelcy mocno zaangażowali się w grę.
Jak każdy dzień Ekstremalni i Kulko-Odporni rozpoczęli od uśmiechu. Oglądali film, który tak ich wciągnął, że spóźnili się na obiad. Następnie odbyły się zajęcia linowe, podczas których każdy z uczestników próbował zbudować jak najwyższą wieżę ze skrzynek.
Na obiad wcinaliśmy dziś: grochówkę, kotlety z piersi kurczaka w chrupiącej panierce, ziemniaczki i pomidory w sosie winegret.
Cool News - relacja wideo
Galeria
Dodawanie nowych komentarzy zostało wyłączone.
Michał na głównym zdjęciu ;P
Michał na głównym zdjęciu jak strzela ;P
Jest super.Moja córcia jest pierwszy raz z dala od domu i nie spodziewałam się ,że będzie tak bardzo zadowolona i bardzo żałuje ,że to już się kończy.Pozdrowienia dla p.Natalii-opiekunki grupy.Rodzice Natalki:)
Jest super.Moja córcia jest pierwszy raz z dala od domu i nie spodziewałam się ,że będzie tak bardzo zadowolona i bardzo żałuje ,że to już się kończy.Pozdrowienia dla p.Natalii-opiekunki grupy.Rodzice Natalki:)
oczywiście w poprzednim komentarzu prosiłam o klika zdjęć z grupy małego agenta.Turnus się kończy o ja widziałam może ze 3 zdjęcia gdzie jest Krystian i Dawid. Jeśli chodzi o ocenę obozu, to z opowieści moich chłopaków jest poprostu SUPER !!!!!!!!!!
Pełna galeria zdjęć z turnusu będzie dostępna w ciągu 14 dni po zakończeniu kolonii.
bardzo proszę o choć kilka moich dzieci.Grupa "małego aggenta" niema nawet zdjecia całej grupy, a inne grupy takie mają. Z góry dziękuję
O PANU MARCINIE SŁYSZĘ SAME ZACHWYTY,ZAŚ PANI MARIA DOPROWADZA MOJEGO SILNIE PSYCHICZNEGO 13 LATKA DO ŁEZ :(SMUTNE TO.MIAŁ CHŁOPAK JECHAĆ I CIESZYĆ SIE WAKACJAMI,A CZEKA TYLKO NA POWRÓT DO SZCZECINA
Bardzo prosimy uwagi niedotyczące pracy relacji kierować bezpośrednio do obsługi ośrodka. Pozwoli to na szybką i właściwą reakcję.
Największy kłopot jaki dzieci mają to warunki sanitarne. Brak ciepłej wody jest na porządku dziennym. Prysznice w opłakanym stanie i generalnie brudno. Ale są też dobre strony. Zajęcia ciekawe, dobry kontakt z opiekunami.
Osoby odpowiedzialne zostaną poinformowane, ale prosimy o kierowanie uwag dotyczących pobytu dzieci na kolonii bezpośrednio do obsługi ośrodka. Pozwoli to na szybką interwencję.