Po wielu dniach tropikalnej pogody przyszło upragnione ochłodzenie. Rześkie powietrze o poranku rozbudza najlepiej! Nasi koloniści z Turbo Przygody, Super Misji Specjalnej i Gwiezdnych Wojen wyruszyli na poligon, gdzie przeżyli ekstremalne rajdowe emocje. Przejażdżki quadem, segway’em i buggiem na ekstremalnym terenie wywarły na naszej gwardii ogromnie wrażenie. Koloniści z Super Misji Specjalnej i Turbo Przygody mogli zademonstrować wcześniej zdobyte na ośrodku umiejętności i poczuć się jak prawdziwi profesjonaliści.
Obozy Paintballowe rozegrały na poligonie dwa ekstremalne starcia, dzięki którym mogli sprawdzić swoje snajperskie umiejętności.
Zaraz po śniadaniu uczestnicy Hannah Montana i Obozu z Warsztatami wybrali się do lasu, by zagrać w grę terenową. Dzięki stworzonym znakom patrolowym, które zostały ułożone z gałęzi i szyszek, koloniści rozpoznawali poprawną drogę i ukryte zadania. Uczestnicy podczas zajęć artystycznych wykonali maski z bandaży gipsowych, które z pewnością będą świetną pamiątką z wakacji.
Kolonistki z Fabryki Gwiazd swój poranek rozpoczęły od treningu w lesie. Następnie uczestniczki poznały podstawy dobrego zachowania, a także dostały kilka przydatnych rad, jak zachować dobry smak w ubiorze.
Zaraz po śniadaniu wszystkie grupy Aktywnych Wakacji wzięły udział w Olimpiadzie Sportowej. Rywalizacja między grupami była zacięta i każdy bardzo się starał, aby jego drużyna wygrała. Osoby, które wygrały Olimpiadę to: Jakub Różycki, Karolina Ćwil, Kevin Mokhtar i Bartosz Adamus.
Dziewczynki z Can You Dance wraz z instruktorką ćwiczyły choreografię do tańca współczesnego. Trening został poprzedzony wstępem teoretycznym i ważną w każdym sportcie rozgrzewką.
Młodzi uczestnicy Akademii Młodego Agenta od rana na sportowo! Zgarnęli boisko do nogi tylko dla siebie. Po meczu odbyły się zajęcia z… samopoznania. Wymyślali swoje herby i wspólnie poznawali swoje mocne strony oraz plany na przyszłość. Natomiast po obiedzie brali udział w pokazie instruktarzowym Pierwszej Pomocy.
Ekstremalni i Kulko-Odporni wybrali się dziś do Starych Kiejkut, w których rzekomo znajduje się tajna baza CIA. Żeby nie było, że są mało ekstremalni, postanowili utrudnić sobie wyprawę i zahaczyli także o Nowe Kiejkuty. W sumie ok. 11-12 km, pełno przygód, ale cali i zdrowi, z uśmiechem na twarzy wrócili do obozu. Dali czadu!
Na obiad wcinaliśmy dziś grochówkę i kotlety mielone w sosie pieczarkowym, ziemniaki i surówkę z kapusty.
Dodawanie nowych komentarzy zostało wyłączone.
Troche niedokońca. Jestem z obozu z warsztatami i jakoś nie robiłem masek tak jak pisze to był wielki MINUS